Polish
English
KALENDARZ
zwiń hide calendar
pokaż cały miesiąc
KASA BILETOWA

telefon:

506 625 430

czynna


7.01 – 10–14, 15–19, 8.01 - 11:30–15:30, 17–18, 9.01 - 9:30–13:30, 17–18

 REZERWACJA

tel/fax:

od poniedziałku do piątku w godzinach 9 - 16, tel. 504 856 500, 12 619 87 22

e-mail:

KALENDARIUM

KONCERT ORATORYJNY

2020-10-31, Sobota
18:00

miejsce: Sala Filharmonii

cena biletów:
55 zł
45 zł
Zarezerwuj bilet
fot. K. Schubert
powiększ

wykonawcy:

Koncert dedykowany pamięci Juliusza Łuciuka /1926-2020/

Orkiestra i Chór Filharmonii Krakowskiej
Dawid Runtz – dyrygent
Katarzyna Guran – sopran
Aleksandra Kalicka – alt 
Bartłomiej Chorąży – tenor
Wojciech Tabiś – bas
Teresa Majka-Pacanek - chórmistrz





 



repertuar:

Wolfgang Amadeus Mozart - Requiem d-moll KV 626 

Requiem zamówił Franz Graf von Walsegg-Stupach, by uczcić pamięć niedawno zmarłej żony. Skontaktował się z Mozartem latem 1791 roku anonimowo, przez pełnomocnika, miał bowiem brzydki zwyczaj przepisywania cudzych partytur i sygnowania ich swoim nazwiskiem. Mozart najpierw ukończył Czarodziejski flet i Kantatęwolnomularską (komponował także Koncert na róg i prawdopodobnie Koncert klarnetowy); do pracy nad Requiem przystąpił dopiero w październiku. Od początku 1791 roku stale niedomagał, fizycznie i psychicznie, ale problemy zdrowotne jesienią się nasiliły. Diagnozy ówczesnych lekarzy próbowano przełożyć na język medycyny współczesnej na wiele sposobów: złośliwa grypa, gruźlicze zapalenie opon mózgowych, choroba Brighta, nieleczona choroba Gravesa-Basedowa czy... zatrucie rtęcią. Nie bez kozery. Od lat dwudziestych XIX w. krążyły słuchy, że Mozart został zamordowany, a zbrodniczego czynu dopuścił się Salieri. Legenda to krzywdząca i niestety mocno utrwalona: Puszkin oparł na niej tragedię (Mozart i Salieri), Rimski-Korsakow operę (pod tym samym tytułem), Peter Shaffer dramat (Amadeusz), którego filmową wersję współczesnym widzom zafundował Miloš Forman. W rzeczywistości w przypadku Mozarta i Salieriego trudno było mówić nawet o współzawodnictwie. A co do prawdopodobnej przyczyny śmierci Mozarta: w listopadzie, na spotkaniu w loży masońskiej, zaraził się on paciorkowcem i przeszedł gorączkę reumatyczną, której skutkiem był ropień mózgu, niewydolność neurologiczna i wreszcie zgon. Mozart umarł w nocy z 4 na 5 grudnia 1791, mając niespełna 36 lat. Sensacyjne doniesienia o wizjach, jakie dręczyły kompozytora podczas pracy nad Requiem, pojawiły się na łamach Salzburger Intelligenzblatt miesiąc później. Uważa się, że autorką pogłosek mogła być sama Konstancja, której zależało na promocji ostatniego dzieła męża. Dramatyczne okoliczności, w jakich się znalazła po jego śmierci, zmusiły ją do zdecydowanych działań: kontynuację pracy nad Requiem zleciła uczniom kompozytora. Do ukończenia dzieła przyczynili się Franz Jacob Freystädtler i – w większej mierze – najbardziej utalentowany z uczniów Mozarta, Joseph Eybler, całościowej redakcji podjął się Franz Xaver Süssmayr (nad Offertorium miał też pracować Maksymilian Stadler, wieloletni przyjaciel Mozarta). Wersje się zatem zmieniały, nie wiadomo kiedy powstała ostateczna, ale kolejne kopie kompletnego dzieła, sporządzane ręką Süssmayra, trafiły: w lutym 1792 roku do zleceniodawcy (celem wypłaty reszty honorarium) i w marcu do króla pruskiego Friedricha Wilhelma II (nabył on utwór za 450 guldenów). Requiem, w postaci jaką dziś znamy, wykonane zostało z inicjatywy barona Gottfrieda van Swietena 2 stycznia roku 1793 w Wiedniu; dochód z koncertu przekazany został wdowie po kompozytorze. Siedem lat później, nakładem Breitkopfa i Härtla, ukazała się drukiem partytura, następnie wyciąg fortepianowy i głosy orkiestrowe. Na żadnej z tych publikacji nie umieszczono nazwiska Süssmayra. Konstancja do końca swoich dni utrzymywała, że w przypadku Requiem nie można mówić o jakimkolwiek współautorstwie.

Z zachowanych źródeł wynika, że Introitus został w całości skomponowany przez Mozarta. Główny temat wprowadzają najpierw fagoty i klarnety, w oryginalnej partyturze rożki basetowe (Mozart z upodobaniem używał basethornu w powiązaniu z linią basu w muzyce masońskiej), a zaraz po nich chór, z tekstem antyfony Requiem aeternam. Na moment – w solo sopranowym na słowach Te decet hymnus (Ciebie, Boże, przystoi wielbić hymnem na Syjonie) – pojawia się ponadto chorałowy tonus peregrinus, powiązany z Psalmem 113. Kyrie (Panie zmiłuj się nad nami) to monumentalna fuga. Materiał tego i kilku kolejnych ogniw Requiem – rozbudowanej Sekwencji i Offertorium – Mozart pozostawił w formie partytury wokalnej z basem cyfrowanym (jedynie 8 pierwszych taktów Lacrimosa zostało przez kompozytora także zinstrumentowane). Requiem ostatecznie zredagował Süssmayr. Wielu badaczy dowodzi, że jego rola jest w tym zakresie przeceniana, korzystał bowiem z pomysłów instrumentacyjnych Eyblera czy Stadlera, niektóre z nich popsuł. Padają nawet zarzuty, że wypaczył intencje samego Mozarta (na pewno nie wykorzystał mozartowskiego 16-taktowego szkicu Amen w Sekwencji). Jakkolwiek by było, to jemu zawdzięczamy fakt, że dzieło ujrzało światło dzienne. Sekwencja składa się z sześciu odróżniających się ogniw. Pierwszym jest chóralne Dies irae (Dzień on, dzień gniewu Pańskiego, świat w proch zetrze), napisane z rozmachem, utrzymane w narracji niespokojnej, która ma przekonać słuchacza o grozie końca świata. Solo puzonowe otwierające Tuba mirum (Trąba dziwny głos wydając, groby ziemskie przenikając, wszystkich zbudzi pozywając) jest pomysłem Süssmayra. Mozartowska wizja sądu ostatecznego nie budzi trwogi. Dramatyczne wołanie o łaskę w chóralnym na powrót Rex tremendae maiestatis (Królu tronu straszliwego, który zbawić chcesz każdego, zbaw z łaski i mnie grzesznego) przechodzi w wyznanie wiary w miłosierdzie Boże w Recordare (Pomnij, Jezu mój łaskawy, żem przyczyną męki krwawej. Nie gub mnie w on dzień rozprawy). Po nim następuje dialog dusz potępionych i zbawionych, symbolizowanych przez dwa chóry, męski i żeński – Confutatis maledictis (Pohańbiwszy potępionych, w wieczny ogień posądzonych, weź mnie do Błogosławionych) i rzewne Lacrimosa (Opłakany ten dzień będzie, kiedy z prochu się dobędzie, na sąd straszny, człek mizerny). Offertorium jest dwuczęściowe. Antyfonę Domine Jesu Christe (Panie Jezu Chryste, Królu Chwały, zachowaj dusze wszystkich wiernych zmarłych od kar piekielnych i głębokiej czeluści) wieńczy kunsztowna fuga Quam olim Abrahae promisisti (Którą [światłość] kiedyś obiecałeś Abrahamowi i jego potomstwu), co znakomicie kontrastuje z deklamacyjnym Hostias (Składamy Ci, Panie, ofiary i modły pochwalne). Nikt z badaczy nie kwestionuje faktu, że końcowe ogniwa Requiem – majestatyczne Sanctus z fugowanym Hosanna i liryczne Agnus Dei – zostały skomponowane przez Süssmayra w całości. Są zwarte i całkiem udane, w każdym razie nie odstają zanadto od części naszkicowanych przez Mozarta. Zgodnie XVIII-wieczną tradycją zamykające mszę Communio z antyfonąLux aeterna (Światłość wiekuista niechaj im świeci) nawiązuje do materiału z Introitu i Kyrie.

W tym roku Requiem, tradycyjnie wykonywane w okolicy Uroczystości Wszystkich Świętych, może wybrzmieć szczególnie wyraziście. I Muzyka, i słowo. I oby tak było, bo co da nam odpowiedź na ontyczne pytania, jakie każdy z nas sobie wcześniej czy później zada. Halloween?

Jadwiga Kubieniec

 

 



Wersja do druku
Tworzenie stron - Fabryka Stron Internetowych Sp. z o.o. CMS - FSite

© Filharmonia Krakowska 2010

Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego Serwisu (scrollowanie, zamknięcie komunikatu, kliknięcie na elementy na stronie poza komunikatem) bez zmian ustawień w zakresie prywatności, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych przez Filharmonię Krakowską im. Karola Szymanowskiego do celów marketingowych, w szczególności na potrzeby wyświetlania reklam dopasowanych do Twoich zainteresowań i preferencji w serwisach Filharmonii Krakowskiej i w Internecie. Pamiętaj, że wyrażenie zgody jest dobrowolne, a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć. dowiedz się więcej. Chcemy, aby korzystanie z naszego Serwisu było dla Ciebie komfortowe. W tym celu staramy się dopasować dostępne w Serwisie treści do Twoich zainteresowań i preferencji. Jest to możliwe dzięki przechowywaniu w Twojej przeglądarce plików cookies i im podobnych technologii. Informujemy, że poprzez dalsze korzystanie z tego Serwisu, bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki, wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookies i im podobnych technologii w Twoim urządzeniu końcowym oraz na korzystanie z informacji w nich zapisanych. Ustawienia w zakresie cookie możesz zawsze zmienić.Akceptuję